piątek, 3 sierpnia 2012

Sponsoring

Na początku lat 90 nie miało się nic w kieszeni. Chodziliśmy z kumplami po dworcu i zbieraliśmy (kroiliśmy) leszczy z fajek i drobnych. Kto tego nie robił, jeśli był dobrze wychowany? Tylko chamy miały zawsze pieniądze, tylko oni potrafili uwieść starych tak, że ci wyskakiwali z miedzi na każde zawołanie. A kto nie ma miedzi, ten w domu siedzi - powiedzenie znane od zawsze. 
Z filmu Szumowskiej, w której grała nawet francuska aktorka, dowiedziałem się, że dziś dziewczyny nie chodzą po dworcach z kumplami i nie zbierają drobnych na papierosy Klubowe. Dziś dziewczyny dają dupy znudzonym mężom. Czasem jakaś dziennikarka napisze o tym artykuł na zlecenie poczytnego tygodnika. 

Tyle o filmie Sponsoring. Czyli wielkiej chujni, a nie filmie, który swoimi reklamami zachęcił mnie do obejrzenia tej - jak się okazało - nędzy, która nic, prócz słabych scen erotycznych, nowego nie mówi, nie pokazuje. Znów ktoś mnie nabrał, znów ktoś wyżebrał, bym kupił jego produkt, który nie jest mi do niczego potrzebny. Na co mi film, w którym aktorka przez cały czas robi te same miny, na co scenariusz, w którym nie ma nic nowego? Wychodzę oburzony z transparentem.
Dziennikarka rozmawia z dziewczynami, które postanowiły, że będą się sprzedawać. Dziennikarka trwa w związku, w którym nie może się dogadać z mężem, może nawet boi się, że i on korzysta z usług takich młodych dziwek i pewnego wieczoru chce zrobić mu loda, motywując to słowami: "Chcę zrobić coś dla nas". Ten odrzuca propozycję, która z zasady jest propozycją nie do odrzucenia. Mówię to przynajmniej po sobie, ale znam tylko takich, którzy nie odrzuciliby takiej propozycji nawet w grad pod gołym niebem, innym zresztą ręki nie podaję. Nad dziećmi dziennikarka też nie panuje. Sztampa: bogacze mają problemy z komunikacją w rodzinie. Do tego rozmowy z dziwkami. Nie wiem co z tego wynika.

Zapraszam na grilla raczej. Mimo że kaszanka czasem wychodzi jak niżej, ale to w świecie takiego filmu jak "Sponsoring" nie jest niczym zaskakującym. Nie życzę smacznego.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz