niedziela, 23 września 2012

Roman Śliwonik, *** nie jesteśmy gwiazdami

***

Nie jesteśmy gwiazdami
nie musimy śpiewać swego przerażenia pustce
ziemia nie jest jasnym chłodem księżyca
przestrzeń między ludźmi ocieplają uśmiechy

ale żeby to zrozumieć
trzeba mieć dnie
kiedy się słucha własnych kroków na olbrzymiej płycie
                                                              przestrzeni

widzieć oczy w których jest smutek nieba
zobaczyć wiejskich Chrystusów
ukrzyżowanych na polach

chwiać się pod pijaną nocą
słuchać śmiechu starców
z młodości

zrozumieć małych poetów
których zna tylko noc
zrozumieć oczy bitych kobiet

wtedy dopiero można się zatrzymać zdumieniem
przed każdym uśmiechem



Wiersz pochodzi z debiutanckiego tomu "Ściany i dna" opublikowanego w roku 1958 przez "Iskry". Ja przepisałem ze wznowienia przez Agencję Wydawniczą MILCZENIE I WIATR z roku 1994.
Jak podaje Marcin Orliński na Facebooku, także portal www.zulinski.pl Śliwonik (ur. 1930) zmarł w nocy z 21 na 22 września.
To zupełnie inne pokolenie. Mimo to "Ściany i dna" wydane prawie sześćdziesiąt lat temu przemawiają. Czerpał przede wszystkich z siebie, z własnej wyobraźni.

"a w całym mieście
widziałem tylko cztery serca
zresztą latające małymi
skrzydłami"

O Romanie Śliwoniku http://www.zulinski.pl/?p=1282



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz