środa, 3 października 2012

Kamila Pawluś, "Klaustrofobia. Na wynos."


28.09.2012

Książka Kamili Pawluś "Klaustrofobia. Na wynos" sprawia mi kłopot. Wiersze dobrze się czyta, dużo się w nich dzieje, mam jednak wrażenie, że to działania pozorne. Pozorne, bo w gruncie rzeczy język tych wierszy nie otwiera się przede mną. Pierwszy wiersz SJESTO, DO WIDZENIA wciąga mnie, bo kolejowy most, małe miasto, ryby i woda, czyli moja okolica. W dalszych wierszach podwórka, laptopy, zły Frank...Jednak z każdym przeczytanym wierszem trochę mnie ubywa. Rekwizyty w moim pokoju pochłania mgła, moje myśli uciekają w moja stronę, ale moja strona wcale nie jest już taka moja. Świetny wiersz PATERNOSTER. Nie zacytuję go, ponieważ wolałbym, abyście wydali trochę na książkę, którą można kupić na stronie wydawnictwa. Dlaczego tylko ja i ksiądz mamy kupować książki? Zachęcam również katechetę, fizyka, stolarza, kamieniarza i tego od logistyki.

29.09.2012

To nie jest książka, która dotrze do mnie od pierwszego wejrzenia. Wielu wierszy nie rozumiem. Wiem jednak skąd pochodzą. Wypływają z ulicy, po kawałku z różnych wystaw sklepowych. Gdzieś na rogu małego miasteczka łącza się w całość. Mają na sobie kurtkę H&M a ich głód jest hitem TV. Poza tym to nie jest wcale takie ważne, czy książka dociera do mnie, czy mi się podoba.
Warto mieć te wiersze na podorędziu przez jakiś czas.  Wiersze o ciasnym świecie, który jak wszystko, co zrobione szybko, by szybko się sprzedało, jest również na wynos. Klaustrofobia, która podana jest tu w sugestywny sposób może trochę pomęczyć, czasem zapominam o czym autorka pisze, gdzie w końcu znajduje się ów podmiot liryczny. 
Niektóre wiersze, jak KRONOS, uderzają prosto w układ nerwowy, odbierają ochotę na posiłek. Kamila Pawluś potrafi mocno dyskutować ze światem, stawiać się mu. 

30. 09.2012

Książka o poczuciu odosobnienia. Jak odosobnione jest od cywilizacji małe miasto, biedny lub chory człowiek. Tak odosobniona była przez wiele lat Japonia od świata zachodniego. Wiersz HIKIKOMORI być może podpowiada jak czytać wiersze Kamili Pawluś. Wiersze o życiu na marginesie jako powszechnym juz problemie, a jednocześnie indywidualnym dramacie. Dramat zejścia na margines, co ma być ucieczką od wymagań stawianych przez całe otoczenie, jakiejś presji. W wierszu PARKIET dużo obrzydzenia dla "błaznów i laufrów" próbujących sprostać oczekiwaniom stawianym przez cywilizację pieniądza. 

03.10.2012

Ostatecznie,
tu w piwnicy książka Kamili Pawluś KLAUSTROFOBIA. NA WYNOS przyjmie się bardzo dobrze. To w dużej mierze wiersze o gościach piwnicy, uciekających od głupiego swoimi statystykami świata parkietów i sondaży.

Kamila Pawluś: „Klaustrofobia na wynos”. Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury. Poznań 2012.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz